"Rozbierz mnie. Słowo w słowo."
Kiedyś ktoś mi powiedział, że w dzisiejszych czasach słowo "tęsknię" ma większe znaczenie niż "kocham Cię". Stwierdzenie śmiałe, ale czy prawdziwe?
Faktycznie w dzisiejszych czasach uczuciowość ludzi spadła. Mam wrażenie, że cofamy się w rozwoju emocjonalnym. "Kochamy" wszystko i wszystkich. Tęsknimy w sumie też za wszystkim. W dużej mierze za rozumem.
Miłość została zastąpiona serduszkiem na fejsie, przytulanie dziwną emotką, a seks z miłości...to może nadal seks z miłości. Ale do wódki w klubie, nie do człowieka. "I love you" już jest tak opatrzone. Ten napis jest wszędzie i na wszystkim. Śni się pewnie ludziom po nocach. Ale jest tylko napisem.
Kocha, lubi, szanuje. Pocałuje?
Może rzeczywiście "kocham Cię" nie ma już większego znaczenia. "Tęsknię" też nie ma. I seks też.CO w takim razie się liczy w dzisiejszych czasach? Zimna wódka w klubie? Nowe fancy buty nike? Selfie na fejsie i nowa kanapka w Macu?
Dla mnie liczy się mózg.
Buziaki,
Hania tęskniąca za mózgiem. Twoim.
*Mój ryjek główną modelką na zdjęciu. Znowu. Przepraszam najmocniej.