niedziela, 1 lutego 2015

Król idiotów.

"Tego kwiatu jest pół światu!"
"Znajdziesz kogoś lepszego."
 "Twoja druga połówka, gdześ tam na Ciebie czeka."

Standardowe teksty, które słyszymy, kiedy rzuci nas facet. My płaczemy, koleżanki pocieszają. Nie ten, będzie następny-nie przejmuj się. Zaczynasz wierzyć, że rzeczywiście czeka gdzieś na Ciebie ten idealny. 

Rzeczywiście, według wikipedii na świecie jest 3566 mln mężczyzn. Stanowi to o 1% więcej niż kobiet. Całkiem nieźle, rzeczywiście jest w czym wybierać. Ale jak to jest naprawdę?

Porównuję sobie wszystkich mężczyzn, którzy stanęli na mojej drodze. I wiecie co? Mało, który mógłby pretendować do miana kandydata na męża. W zasadzie żaden. Za to większość z nich mogłaby wystartować w konkursie na króla idiotów (przepraszam, ale nie można tu użyć łagodniejszego określenia). Oczywiście, myślałam, że to ja przyciągam takie elementy. Zaczęłam się nad tym  głębiej zastanawiać i analizować mężczyzn, których spotkały moje przyjaciółki. Wynik był zaskakujący. Więcej było facetów z różnymi skazami niż tych...normalnych. 

Nie wiem z czego to wynika. Czy to warunki jakie stwarza XXIwiek, ciężkie czasy w jakich nam przyszło żyć czy co...? 

A może warto podejść do sprawy inaczej. Może to nie ich wina. Oczywiście, z nimi nie jest wszystko okej, ale może my stawiamy za wysoko poprzeczkę. Mamy za duże wymagania. Co jest złego w Maminsynku? Nikomu nie zaszkodzi chyba odrobina Chama-egoisty czy Samodestrukcyjnego Alkoholika. A 25letni chłopczyk, który zatrzymał się na etapie rozwojowym 13latka? Dlaczego nie dać im szansy? Przecież życie z facetem, który zamiast kochać swoją dziewczynę kocha Rihannę, może być ekscytujące. Może wytatuujemy sobie na ciele dwie połówki Rihanny, które po złączeniu stworzą idealną całość. 

Jeśli to ma tak wyglądać, to ja chyba zrezygnuję z randek. 



 

SYMPATYCZNIE KAŻDEGO DNIA Copyright © 2011 -- Template created by O Pregador -- Powered by Blogger